Huh, tak, tak! Stało się! Jestem studentką.
Mam malutką, liczącą około 15 osób grupę. Tzn. na moim kierunku w tym roku jest tyle osób. Fajnie bo łatwo każdego poznać, zapoznać się i w ogóle...
Cóż, trzeba zaktualizować cele październikowe. Kompletnie nie wiem jakie wyznaczyć, bo póki co moim najbliższym celem jest wstać jutro rano po 5! i jakoś w zatłoczonym pociągu dojechać na uczelnię. Myślę też jaki przedmiot dodatkowy wybrać: ekonomię czy przedsiębiorczość. Do jutra muszę się zdecydować i nie wiem, kurcze... Nienawidzę być w takich sytuacjach ;<
No ale zastanowię się jeszcze a jutro... brrr... Właściwie pierwsze zajęcia :)
Gdzieś tu niedawno trafiłam na blog dziewczyny, pewnej studentki, która opisywała co należy mieć n studiach, także muszę go odnaleźć i czytnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz